Raport o stanie Gminy Karpacz za 2024 r. różni się od wcześniejszych raportów nie tylko danymi liczbowymi. Spis treści jest ten sam, a jednak akcenty rozłożone zostały inaczej.
Na pierwszy rzut oka widać, że najnowszy raport znowu spuchł i ma już 82 strony. Sześć lat temu, kiedy wprowadzono obowiązek przygotowania raportu liczył tylko 43, a potem, rok po roku dokładano po parę stron. Wyjątkiem był Raport za 2021 r., kiedy tendencja „wzrostowa” została zahamowana, z pożytkiem dla miasta i czytelników. Przy okazji pożądane byłoby spojrzeć na Szklarską Porębę i chociaż raz wziąć z niej przykład. Raport Szklarskiej jest strawny, nadaje się do przeczytania i nie zamęcza swoich mieszkańców nadmiarem zbędnych szczegółów.
Obecny Raport Gminy, w porównaniu z ubiegłorocznym, już na samym wstępie inaczej brzmi. Rok temu Burmistrz podkreślał inwestycyjny rozwój Karpacza, w tym przebudowę i rozbudowę budynku urzędu, a jednocześnie ganił wzrost cen i pisał tak: Tym, co ubiegły rok wyróżniało, niestety negatywnie, była szalejąca inflacja i brak środków z KPO, co powodowało, że inwestowanie w miasto było bardzo trudne. A Karpacz dostał wtedy z Polskiego Ładu aż 15 mln złotych na sfinansowanie remontu urzędu! Te dwa kłopotliwe, źle brzmiące i źle wyglądające słowa nie chciały Burmistrzowi przejść przez gardło.
Teraz, we wstępie Raportu nie było mowy o żadnych przykrych rzeczach. Nawet powódź została określona jako wyzwanie, któremu miasto musiało sprostać. Czyżbyśmy zmierzali ku świetlanej przyszłości?
Wystarczy porównać pierwsze rozdziały raportów za 2023 i 2024 r., żeby przekonać się, że tak nie jest. Powierzchnia Gminy się nie zmieniła, podobnie jak gruntów leśnych, bo przybył tylko 1 hektar. Natomiast ubyło gruntów rolnych a przybyło terenów zabudowanych i zurbanizowanych. Czy nowa zabudowa deweloperska to jest to, co powinno nas cieszyć? Zwłaszcza teraz, gdy jest jej przesyt, a mieszkańców ubywa? Na ostatni dzień grudnia 2023 r. Karpacz zamieszkiwało 3948 osób, a na koniec 2024 już tylko 3869. W ciągu roku ubyło 79 stałych mieszkańców.
Gmina na koniec 2023 r. była właścicielem 120 lokali w 58 budynkach, podczas gdy rok później już 169 lokali – nie podano, w ilu budynkach. Nie wyjaśniono też, skąd się wziął ten wzrost.
W naszym mieście znowu przybyło miejsc noclegowych, co nie jest żadnym zaskoczeniem, ani dobrą wiadomością; z 18 121 do 18 198. Nie ma za to problemów z bezrobociem, które utrzymuje się, mniej więcej na stałym poziomie. Na koniec 2024 r. były 94 osoby bez pracy, w tym 57 długotrwale bezrobotne.
Warto przyjrzeć się bliżej obydwu raportom i porównać, w jaki sposób prezentowane są dane. Mówią one znacznie więcej o Karpaczu, niż piękne słowa wstępu.