piątek, 30 kwietnia 2021

Studium - mieszkańcy w końcu zabierają głos

    Projekt studium tak zdominował sesję i tak długo omawiano  wycofanie go z porządku obrad, że inne ważne sprawy znalazły się w jego cieniu.  Nie doczekał się wystąpienia  Tymoteusz Myrda, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego, który  miał mówić o  rewitalizacji linii kolejowej do Karpacza.  Dyskutowano  wprawdzie o gospodarce odpadami za 2020 rok, ale  projekty uchwał, które głosowano, były dla większości  mieszkańców nieczytelne.  Takim jaskrawym przykładem stał się projekt uchwały w sprawie oceny zasobów pomocy społecznej Gminy Karpacz, który omawiano na komisjach.  Nikomu z rady nie przyszło do głowy, żeby  osobom przysłuchującym się sesji chociaż w paru zdaniach przekazać, o co chodzi.

   Mieszkańcy, którzy mieli na sesji zabrać głos w sprawie studium zostali potraktowani po macoszemu. Uchwałę wycofano na początku, a oni  mogli zabrać głos dopiero po paru godzinach, kiedy  los studium na tej sesji był przesądzony. W dodatku Burmistrz nie odpowiadał na ich pytania, tylko jak katarynka powtarzał wyuczoną lekcję omawiając poszczególne etapy studium, co zostało zrobione, itp., itd.  Brzmiało to niepoważnie i lekceważąco. Taki pokaz braku szacunku wobec swoich wyborców zostanie z pewnością na długo zapamiętany.