W maju ukazało się nowe, czwarte
z kolei wydanie Biuletynu Rady
Miejskiej. Zmiany, które wprowadzono w
pierwszym wydaniu w 2019 roku po wyborach samorządowych, były rewolucyjne.
Równocześnie bardzo potrzebne. TUTAJ
Warto teraz, w drugim roku wydawania mocno zmienionego Biuletynu,
przyjrzeć mu się jeszcze raz i przedstawić jego mocne i słabe strony.
Do plusów trzeba zaliczyć coraz lepszą jakość wydawanych numerów. A więc
bardzo dobrą stronę tytułową informującą w swojej dolnej części o
najważniejszych zdarzeniach. Ponadto dobrze wykadrowane zdjęcia z zachowaną
kolorystyką oraz staranne przygotowanie bieżącego wydania. Podstawową zaletą pisma
jest wnikliwe i prawdziwe poruszanie
najważniejszych dla mieszkańców spraw. Takimi w obecnym numerze są: pomoc
przedsiębiorcom oraz zmiany systemu opłat za śmieci. Biuletyn skupił się na ( jak sam tytuł wskazuje ) pracy rady - przedstawił najważniejsze
głosowania, pisma i inicjatywy radnych. Ponadto
rzetelnie pokazano bulwersującą sprawę rozbiórki Domu Wczasowego Hutnik.
Wadami, nad którymi można się zastanowić, to część tekstów
trudnych do czytania, zawierających zbyt dużo cytatów z pism urzędowych: ustaw
i uchwał. Znacznie lepiej by się czytało krótkie streszczenia z najważniejszymi
faktami. Przydałyby się też łatwiejsze, bardziej wpadające w ucho tytuły i
zajawki z wytłuszczonymi literami ( ale
nie drukowanymi !). Zbyt dużo jest też kopii pism oraz urzędowych
formularzy i druków, natomiast zbyt mało informacji lżej przedstawionych, dotyczących
bezpośrednio mieszkańców – może w formie wywiadów?
W drugim roku istnienia Biuletynu trzeba przyznać, że ewoluuje on w dobrym kierunku. Nowej redakcyjnej
ekipie należy życzyć, żeby każdy
następny numer był coraz ciekawszy. A kolejne wydania rozchodziły się po mieście jak ciepłe
bułeczki.