Sporym zaskoczeniem na sesji w czerwcu było
głosowanie nad uchwałą w sprawie powołania komisji
doraźnej do spraw zagospodarowania przestrzennego. Jeszcze większe zdziwienie budził fakt, że
uchwała przeszła. Języczkiem u wagi było zachowanie radnego Wesołowskiego, który
najpierw głosował przeciw. Jednak z powodu błędu w liczeniu, trzeba było głosowanie
powtórzyć i wtedy radny wstrzymał się od głosu.
Takim niepojętym zrządzeniem losu powstała
komisja, której chyba nikt z obecnych na sali nie oczekiwał, łącznie z
wnioskodawcami. Wybrano trzech członków
komisji: Wiesława Czerniaka, Tobiasza Frytza
i Grzegorza Kubika. Więcej chętnych nie było. Wielka szkoda, bo sprawy, którymi
komisja będzie się zajmować, są kluczowe dla przyszłości naszego miasta.
Prace
komisji mają związek z przystąpieniem do sporządzenia studium. Nowe studium,
którego otwarcie przegłosowano tuż przed Sylwestrem ma określić politykę przestrzenną
miasta. Między innymi ma pokazać, jakie
tereny w mieście zmienią swoje przeznaczenie i pójdą pod zabudowę. W sprawie studium złożono grubo ponad setkę
wniosków, które teraz rozpatruje burmistrz. Do dziesiątego sierpnia ma na to
czas. To nad tymi wnioskami, przyjętymi lub nie, pochyli się komisja. Ważne jest, że jej spotkania są otwarte dla
mieszkańców ( jak zresztą każdej innej komisji ) i że można na nich przedstawić
własne zdanie.
Jesienią ubiegłego roku działała
podobna doraźna komisja. Jej prace były bardzo nie w smak władzom miasta.
Niezadowolenie z powstania i działania komisji
pokazywano na różny, infantylny sposób, na przykład przez lekceważenie jej wniosków
o przygotowanie materiałów. A potem
wymyślono inną metodę na „przykrycie” działań komisji, odwołując się do autorytetów. Zorganizowano
spotkania, na które zaproszono architektów, urzędników i planistów, aby
podeprzeć się ich zdaniem. Nie do końca się to udało, jednomyślności i poparcia
dla planów burmistrza i części rady nie było.
Miejmy nadzieję, że tym razem komisja będzie
pracowała spokojnie i nie trzeba się będzie odwoływać do wszechwiedzących
wyroczni.