niedziela, 3 września 2017

Uchwała reklamowa kukułczym jajem?



     Na wakacyjnym spotkaniu mieszkańców z  władzami miasta w sierpniu, burmistrz  napomknął  o uchwale reklamowej i pochwalił się, że dzięki jego szybkiej interwencji usunięty został kontener reklamowy na wjeździe do  Karpacza. Świetnie, że ledwo to szkaradzieństwo się pojawiło, zaraz zniknęło, chociaż można przypuszczać, że rolę przyspieszacza spełniła ośmieszająca władze miasta akcja na facebooku. 

     Żadna władza  nie lubi żartownisiów ( karpacka też ) i chciałaby być traktowana poważnie.  Tylko co zrobić z taką władzą, która nie ma ochoty swoją pracą zasłużyć na poważne traktowanie?  Nikt nie chce zabijać jej śmiechem, ale wysłuchiwanie od dwóch lat z okładem, kolejnych zapowiedzi o przygotowywanej uchwale reklamowej zakrawa na kpinę. Władza śmieje się nam prosto w twarz, a my mamy się nisko kłaniać i dziękować za kolejne obietnice?

    Nie jest też zbyt dobrze, kiedy burmistrz sprawuje władzę przez ręczne sterowanie i doraźne akcje. Wywołuje to wrażenie chaosu, braku pomysłu, planu i kontroli nad zarządzaniem miastem. Ustawa krajobrazowa obowiązuje już trzeci rok – nic tylko korzystać i na jej podstawie przygotować własne rozwiązania oraz wcielić je w życie

   Dlaczego tak się nie dzieje? Można przypuszczać, że opracowanie uchwały zagrozi interesom niektórych mieszkańców popierających działania burmistrza i rady, nie tylko w tej kwestii. Można też domniemywać, że istnieją zamiary przeciągnięcia „prac” nad uchwałą tak, żeby to już nowa ekipa po wyborach rozwiązywała problem. Można w ten sposób podrzucić „kukułcze jajo” nowym radnym  i niech się głowią, jak dogodzić wszystkim i nie narazić nikomu. Przed wyborami to zbyt niebezpieczne…

   A co będzie, gdy za rok stadion nie okaże się sukcesem, bo już teraz jest mocno krytykowany? Co będzie, gdy nowy wyciąg nie zostanie oceniony jako zasługa burmistrza? Co będzie, gdy mieszkańcy przypomną sobie, jak to było z deptakiem? Albo gdy przypomną sobie szczegóły przekazania działki dla GOPR-u? Wtedy uchwała reklamowa z prawdziwego zdarzenia może być języczkiem u wagi. Może zdecydować, czy burmistrz dalej będzie burmistrzem...