wtorek, 27 czerwca 2017

Dwie komisje doraźne i jedno absolutorium



      Jutro, jak w każdą, wieńczącą miesiąc środę, w godzinach przedpołudniowych  ma się odbyć sesja Rady Miejskiej. Ostatnie przed wakacjami spotkanie będzie śmiertelnie poważne. Nie należy się spodziewać niczego z atmosfery świeżo rozpoczętego lata. Ani liczyć na lekko potraktowane tematy w rodzaju „Cztery wesela i pogrzeb”.  Jeżeli będą jakieś akcenty komediowe, to  najprawdopodobniej tylko przypadkowe, mimo woli.

       Na dwa dni przed upływem obowiązującego terminu Rada Miejska wyrazi opinię, czy udzielić burmistrzowi absolutorium, czy nie. Po wysłuchaniu wniosku Komisji Rewizyjnej i oceny Regionalnej Izby Rachunkowej radni zadecydują, czy wyrażą akceptację dla wykonania budżetu przez Burmistrza. Gdyby przypadkiem się zdarzyło, że Rada Miejska nie udzieli absolutorium, to nasze miasto stanie oko w oko z  referendum w sprawie odwołania Burmistrza. Jest to sytuacja mało prawdopodobna i rewolucji w Karpaczu na rok przed wyborami samorządowymi raczej nie będzie. 

      Niewykluczone, że będzie za to interesująca dyskusja. Chociaż, sądząc po dotychczasowym zaangażowaniu radnych w sprawy miasta nawet tego nie można być pewnym. Raczej  można przypuszczać, że  sprawy miejskich finansów będą dla nich zbyt nudne i zbyt trudne. Przypuszczalnie  będą dążyć do możliwie szybkiego zakończenia sesji, bo ….  lato czeka.

      Może wreszcie tym razem uda się powołać komisję doraźną do spraw zagospodarowania przestrzennego miasta z inicjatywy radnego Kubika. Po burzliwych sesjach i próbach wywrócenia do góry nogami studium razem z miejscowymi planami, nastąpił czas otrzeźwienia.  Jakoś wcześniej nikt nie pamiętał, że można by taką komisję stworzyć i uspokoić napiętą atmosferę. Dopiero  teraz pochylono się nad propozycją, a odświeżony pomysł postanowiono wykorzystać jeszcze raz. Tak więc na koniec sesji przewidziano projekt uchwały „w sprawie powołania doraźnej komisji do spraw honorowego obywatelstwa Gminy Karpacz”. Tym razem miasto postanowiło poprzez powołanie komisji podkreślić rangę zadania.  

         Z takiego obrotu sprawy wypada się tylko cieszyć. A naszym radnym życzyć, żeby  wypoczęli i  po wakacjach, zaczęli traktować swoje obowiązki poważnie. Poważnie to nie znaczy nudnie, ale z odrobiną dystansu, a nawet autoironii i szczyptą humoru.