Wiemy, wszyscy dobrze wiemy, że
Karpacz należy do najbardziej ulubionych miejsc wypoczynku w Karkonoszach. Wprawdzie jest miasteczkiem znanym i chętnie odwiedzanym, to jednak
wciąż wymaga promocji i przypominania o sobie, żeby potencjalni goście do nas (a nie gdzie indziej) przyjechali na
dłużej.
Dobrze,
że o Karpaczu często się mówi i pisze. Dobrze, że podkreśla się piękne położenie,
atrakcje i inne zalety. I dobrze, że jest o nas coraz głośniej w mediach
ogólnopolskich. Nie powinno być nam jednak wszystko jedno, jak nasze miasto jest postrzegane.
Ponad dwa lata temu, tuż przed wyborami
samorządowymi bardzo głośno było o
Karpaczu za sprawą afery podsłuchowej. Podobno ktoś, bliżej nieznany
podsłuchiwał byłego już burmistrza. Zainstalowana w urzędzie pluskwa kosztowała kilkanaście złotych – jej wartość
wskazywała, że to raczej zabawka – gadżet, a nie profesjonalne urządzenie. Władze
miasta też zachowały się nieprofesjonalnie. Zamiast zgłosić zdarzenie na policję, wynajęły prywatną
agencję detektywistyczną. A potem konferencja prasowa sprawiła, że Karpacz stał
się słynny na całą Polskę. Ta
popularność była nieszczególnej jakości,
raczej miasto ośmieszyła, niż przydała mu splendoru.
A teraz bardzo głośno zrobiło się o
Karpaczu z powodu zamków na lodzie czyli Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2030.
Władze miasta chętnie podkreślają, jaki to dobry pomysł i świetna promocja. Puszczają wodze wyobraźni i podpowiadają, gdzie mogą odbywać się
poszczególne dyscypliny. O tym, jak kończyły się podobne pomysły w Polsce, nie
wspominano. Po co sprowadzać maluczkich na
ziemię. Niech żyją złudzeniami i widzą fatamorganę. A potem niech przyjeżdżają do Karpacza i zostawiają
pieniądze – tak ma to działać. Co z tego, że to tylko humbug, przez niektórych nazywany
oszustwem doprawionym cynizmem? Co z tego, że władze miejskie tracą wiarygodność
opowiadając bujdy na resorach? A kogo to obchodzi, potem powie się zwyczajnie, że
nie było za co, że nie wyszło…
Czy z takim myśleniem można coś
zrobić? Nic – można tylko wzruszyć ramionami i przypomnieć sobie piosenkę:
„Spod oka sztuczna łza,
Cwaniak błazna gra -
- Zwariować można tylko raz!
Na całą parę, pełen gaz”…
Cwaniak błazna gra -
- Zwariować można tylko raz!
Na całą parę, pełen gaz”…