W Karpaczu nikt jeszcze nie pokusił się o zrobienie małego podsumowania na półmetku wakacji i snucie prognoz, czy letni sezon turystyczny będzie udany. W czerwcu i na początku lipca nie było widać optymizmu, bo turystów pojawiło się mniej, niż rok temu. Czy teraz, również w Karpaczu poprawiły się nastroje?
Proponuję przeczytać artykuł Szymona Bafii, opublikowany wczoraj na „Bankierze”, z którego wynika, że w największym górskim ośrodku turystycznym w Polsce jest lepiej, niż początkowo sądzono. Od trzeciego tygodnia wakacji zanotowano duży napływ turystów, porównywalny z poprzednimi latami. Zanosi się na to, że sierpień będzie równie udany, jak końcówka lipca, dlatego, że rezerwacje noclegów wynoszą prawie 80 procent mimo wzrostu cen usług. Gorzej jest w branży gastronomicznej, która nie może się pochwalić większym zainteresowaniem ze strony turystów i obroty nie są satysfakcjonujące.
Czy tekst zatytułowany „Półmetek wakacji w Zakopanem. Hotelarze zadowoleni, restauratorzy narzekają” odpowiada sytuacji w naszym mieście? Zdania mogą być różne, na ostateczne wyniki przyjdzie nam jeszcze poczekać. W tej chwili pozostają tylko własne szacunki i porównania. TUTAJ