poniedziałek, 13 września 2021

Karpacz w poszukiwaniu przywództwa

   Wiodące hasło minionego Forum Ekonomicznego „Europa w poszukiwaniu przywództwa” nasuwa nieodparte skojarzenia z naszym miastem.  Karpacz, który na trzy dni stał się miejscem obrad  wielu  osobistości z różnych stron świata odsunął na bok bieżące sprawy i starał się, jak mógł wypełniać rolę gospodarza.  Z tej okazji wiodące media  na różne sposoby pokazywały miasto, które wdzięcznie prezentowało swoje zalety.  

  Teraz nastąpił  powrót do codzienności, niekoniecznie przyjemnej, w której drażliwych, nierozwiązanych od lat spraw nie można już ukryć.  Nie przedstawią ich kamery, ale  dają się miastu mocno we znaki. Do pokaźnej sterty bolączek wciąż dołączają nowe jak, na przykład bulwersująca sprawa  odcięcia dostępu do bieżącej wody grupie mieszkańców.

   Za dwa lata odbędą się wybory samorządowe. Jest już najwyższy czas, żeby zastanowić się, kto w Karpaczu powinien przejąć stery władzy. Nietrudno sobie wyobrazić, dokąd zawiodą nas rządy opierające się na nieustającym lansie, przysłaniającym  kasę miejską z dużymi niedoborami.  Gdy jedynym rozwiązaniem przykrywającym kłopoty  staje się hasło „jeszcze więcej turystów”, jakby wciąż było ich za mało…

    Kiedy Burmistrz Karpacza przed kamerami oznajmia  wszem i wobec, że odbywające się w Karpaczu Forum  jest „dużym strzałem marketingowym i wizerunkowym”, ujawnia przy okazji, niechcący  istotę swoich rządów. To  droga donikąd.