Kto z turystów przebywających w Karpaczu ma ochotę połączyć piękno przyrody z górskimi krajobrazami i średniowiecznymi zabytkami, nie musi daleko szukać. Wystarczy, że wybierze się na Chojnik i znajdzie się w piastowskiej warowni położonej w Karkonoskim Parku Narodowym. A gdy jeszcze trafi na ładną pogodę, to z zamkowej wieży zachwyci się rozległymi panoramami.
W czasie, gdy na Chojniku powstawała warowna twierdza, w miejscu Karpacza rosły nieprzebyte lasy, w które zapuszczali się nieliczni śmiałkowie. Dlatego namacalnych śladów średniowiecznej piastowskiej historii trzeba szukać kawałek dalej, na przykład na zamku.
Z niektórych internetowych stron, informujących o turystycznych atrakcjach wynika, że historia budowli na Chojniku zaczyna się dopiero, gdy przeszedł on w ręce niemieckie albo znalazł się pod panowaniem czeskim. Wyparowała zupełnie przeszłość związana z Piastami śląskimi i ich panowaniem na tych ziemiach. Nie ma wzmianek o Bolku I, czy Bolku II, ani o ich protoplastach. A jeżeli jest mowa o księstwie świdnicko-jaworskim, to w całkowitym oderwaniu od piastowskich, a więc jednak polskich korzeni. I tak: strona nawakacje.eu podaje, że „historia zamku Chojnik rozpoczęła się w latach 50. XIV w., kiedy starosta księstwa świdnicko-jaworskiego zastawił zamek Gotsche II Schofowi zastrzegając prawo wykupu”, natomiast strona artelis.pl informuje, że „Wystawiony przez Czechów, szybko przeszedł w ręce rodziny Schaffgotschów”.
Można się zastanawiać, czy to tylko błędy wynikające z niewiedzy, czy ignorancja połączona z aroganckim traktowaniem historii. A może celowa próba zatarcia piastowskiej, a więc polskiej przeszłości tych ziem? Biegu wydarzeń nie zmieni fakt, że potomkowie Władysława Wygnańca wracający na Śląsk mówili już po niemiecku….
Najbardziej przykre wrażenie robi polska wersja Wikipedii o Chojniku (w odróżnieniu od niemieckiej edycji), która zaczyna historię od powstania zamku murowanego i pierwszej pisemnej wzmianki pochodzącej z 1364 r. To brzmi tak, jakby historię języka polskiego zacząć od pierwszej wzmianki w Księdze Henrykowskiej i zdania „Day ut ia pobrusa”…..