Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju,
Komisja Nadzoru Finansowego oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przestrzegają przed lokowaniem kapitału w inwestycje typu
apart i condohotele. Rozpoczęły kampanie uświadamiającą,
że inwestowanie środków w podobne przedsięwzięcia, zamiast wysokich zysków może
przynieść utratę kapitału.
Dzisiejsze wydanie internetowej
Gazety Prawnej informuje, że atrakcyjnie
wyglądające oferty o rocznym 7, a nawet 10
procentowym zysku wartości mieszkania
niosą ze sobą duże ryzyko. Nawet,
gdy pominie się upadłości deweloperskie
i inwestycje zostaną ukończone, może się okazać, że nie przyniosą spodziewanych
kokosów lecz same problemy. We wrześniu bieżącego roku KNF i UOKiK wydały pierwsze ostrzeżenia, a od 18
listopada ruszyła szeroko zakrojona akcja pn. „Oczarowani”.
Okazuje się jednak, że oprócz
ostrzeżeń niezbędne są zmiany w prawie, bo jednym z powodów dużej popularności
tego typu inwestycji są niedoprecyzowane przepisy. Na zmiany prawne trzeba
będzie jeszcze poczekać –na razie się na
nie nie zanosi TUTAJ.
Polecam artykuł napisany przez
Jakuba Styczyńskiego i Joannę Pieńczykowską dlatego, że w Karpaczu ten „biznes”
rozkręca się w szybkim tempie na coraz większą skalę. Jest zagrożeniem nie tylko dla osób, które
niejednokrotnie inwestują w „mieszkanka na wynajem” dorobek życia i zadłużają
się ponad miarę. Jest także zagrożeniem
dla naszego miasta dewastując przestrzeń, tereny zielone, potęgując chaos
komunikacyjny i zarazem komplikując mieszkańcom Karpacza prowadzenie działalności
hotelowo- pensjonatowej.