W wakacje tempo życia
samorządowego słabnie. Sprawy toczą się leniwie, nie ma o czym pisać. Letnią
lukę wypełniają rozmaite zestawienia i rankingi. Pojawiają się jak grzyby po
deszczu, jeden za drugim. Najpierw pokazały się informacje o bogactwie samorządów,
a potem o tym, która gmina jest najbardziej zadłużona i gdzie w Polsce występuje
największa przestępczość. Teraz do tych zestawień dołączyła analiza na
podstawie danych GUS – „Gminy
najbardziej samodzielne finansowo i uzależnione od transferów” .Takie
informacje - najpierw szczegółowe, a potem ogólne - podał Serwis Samorządowy
PAP: TUTAJ.
Za podstawę przyjęto sprawozdania budżetu wszystkich
samorządów w Polsce obejmujących 2018 rok. Okazało się, że w gminach mniej więcej połowę stanowią dochody własne, a drugą, podobną
część - dotacje i subwencja ogólna z budżetu państwa. Dochody własne gmin
świadczą o poziomie samodzielności samorządu. Im ich udział w całości dochodów
jest większy, tym bardziej samodzielny jest samorząd.
Wśród gmin, których udział dochodów własnych przekraczał 70
procent znalazły się 23 samorządy, na czele z Kleszczowem w woj. łódzkim i gminami
nadmorskimi: Rewalem i Dziwnowem. Karpacza w tej grupie nie było. Nasze miasto
nie znalazło się też na drugim biegunie – ośmiu gmin niesamodzielnych. W ich budżetach
udział dochodów własnych nie przekraczał 15 procent.
Nasze miasto plasowało się w tym zestawieniu
w grupie o dochodach własnych powyżej 50 procent. Zajęło miejsce tuż przed pierwszą setką
samorządów, co jest wynikiem niezłym, gdy weźmie się pod uwagę, że gmin w
Polsce jest prawie 2,5 tysiąca. W końcu nie zawsze można i nawet nie trzeba
błyszczeć – ważne jest wyłącznie to, aby nie utracić kontroli i nagle nie znaleźć
się na garnuszku państwa…