Świeżo znowelizowana ustawa o finansach
publicznych wprowadziła mocniejszą kontrolę zadłużenia w gminach. Od 1 stycznia
2019 r. samorządy będą mogły elastyczniej zarządzać finansami, wcześniej
spłacać długi i restrukturyzować swoje zadłużenie. Za zmianami opowiedzieli się
wszyscy posłowie obecni na sali – był to jeden z rzadkich wypadków w polskim sejmie.
Obszerną informację na ten temat zamieścił Serwis Samorządowy PAP TUTAJ .
Odpowiedź na pytanie, jak redukować długi Karpacza, być może padnie jutro na sesji. Niewykluczone, że
odbędzie się też dyskusja poświęcona miejskim finansom. Dlatego proponuję przeczytać
wywiad z nowo wybraną burmistrz Byczyny poświęcony wyjątkowo trudnej sytuacji w
jakiej znalazło się to niewielkie miasto na Opolszczyźnie. Jego budżet jest
porównywalny z Karpaczem, ale zaległości, na szczęście nie. Roczny budżet Byczyny to 36 mln zł, a zadłużenie na koniec ubiegłego roku
wynosiło 114 mln! Teraz spadło do około 84 mln zł, ale sytuacja jest nadal
bardzo poważna. W rozmowie z Portalem Samorządowym pani burmistrz mówi, w jaki
sposób będzie oddłużać miasto i jak przygotowuje mieszkańców na niektóre
wyrzeczenia. TU.
Oby w naszym mieście nigdy nie doszło
do takiej sytuacji…