niedziela, 16 września 2018

Jaka czeka nas przyszłość? Karty wyborcze wywróżą


Pytanie o przyszłość, tą najbliższą, stawia się najczęściej na koniec roku, snując plany na rok następny. Teraz, przed wyborami  można  zapytać, co nas czeka przez najbliższe pięć lat. Jeszcze nie znamy oficjalnych kandydatów na radnych i burmistrza, ale pocztą pantoflową można się tego i owego dowiedzieć. Nie ma programów, nie ma debat, ale dla każdego interesującego się lokalną polityką jest dość czytelne, jaką  przyszłość nam stworzą „prawie pewni” kandydaci.

    Jutro w Warszawie rozpoczyna się dwudniowe spotkanie hotelarskie Proptery Forum 2018. Z tymi obradami  związane jest kluczowe pytanie: „Jak przyciągnąć do miasta hotelowych inwestorów?” oraz drugie, równie ważne: „ Jaka jest rola samorządów w przyciąganiu nowych inwestorów?” TUTAJ Czytając o tych wspaniałych perspektywach dla rozwoju rynku hotelarskiego w Polsce łatwo zauważyć, że Karpacz przekroczył już dawno bezpieczną granicę. Miasto nie radzi sobie nawet teraz z nadmiarem turystów. Gdy zostaną dokończone trwające budowy, powstaną następne setki „luksusowych noclegowni”.  Nietrudno przewidzieć, co będzie, gdy kolejne nowe tereny pójdą pod zabudowę. To, że inwestorzy nie mają zamiaru wyhamować, wiemy. To nasi radni i burmistrz muszą postawić im granice.

     W Gazecie Wrocławskiej umieszczono niedawno ranking siedemnastu miejscowości Dolnego Śląska, które najchętniej odwiedzają turyści. Zestawienie zrobiono  na podstawie udzielonych noclegów w 2017 r. Listę zamyka Lądek Zdrój, a na samym szczycie jest Wrocław z ponad 1 mln udzielonych noclegów. Na drugim miejscu znalazł się Karpacz z ponad 350 tysiącami noclegów. Na podium stanęła jeszcze Szklarska Poręba, ale już z dużo gorszymi od Karpacza wynikami. POLECAM Jeżeli  weźmie się pod uwagę wielkość miasta i ilość mieszkańców, to staje się jasne, że  Karpacz jest na pierwszym miejscu, a Wrocław dopiero drugi.  

Ilu jeszcze można ulokować w mieście turystów, zanim przekroczy się próg wytrzymałości mieszkańców? Odpowiedź na to pytanie będzie rozstrzygała o wyniku tych wyborów.