Od 2012 r. działa w Karpaczu
budżet obywatelski. Mieszkańcy miasta w czterech okręgach decydują, na co
przeznaczyć część majątku miasta. Na
spotkania rozstrzygające o podziale pieniędzy przychodzi sporo osób. Zainteresowanie
mieszkańców jest z roku na rok coraz większe. Zrealizowano już sporo ciekawych pomysłów. Na przykład: zrewitalizowano Młynek Miłości, przywrócono ludzkiej pamięci „ Zapomniane
piękno” czyli Budniki, a także odtworzono bramę
na wodospadzie.
W ubiegłym roku, we wrześniu według nowego regulaminu wybrano zadania do
realizacji na 2016 r. Okazało się, że część pieniędzy została rozdysponowana na
cele służące grupom mieszkańców, a nie ogółowi. W dodatku wybrano projekty nietrwałe,
sezonowe. Jedynie w Karpaczu Górnym
zdecydowano się na remont placu zabaw. W pozostałych okręgach wspierano głównie
klub „Śnieżka” czyli zakup sprzętu narciarskiego, stroje, kaski i
dofinansowanie letniego obozu. Wsparcie otrzymał także zespół Deer,s Delusions
na nagranie płyty. W okręgu nr 3 uznanie
zdobyły wspólne grille.
Wybór zadań do realizacji spotkał
się tym razem z dosyć ostrą i powszechną krytyką. Zasady rozdzielania budżetu,
zdaniem wielu mieszkańców, zostały wypaczone. Być może winni byli sami
Karpaczanie, którzy nie zgłosili ciekawych pomysłów. Trudno
mieć przecież pretensje do rodziców
dzieci z klubów sportowych, że się zorganizowali i licznie przyszli na
spotkania. Utrudnienia spowodował też termin naboru wniosków, który został zmieniony i był zbyt krótki.
Wątpliwości wielu mieszkańców spowodowały, że regulaminem
zajęła się Rada Miejska. Powołano doraźną komisję do opracowania nowego ( czyli
kolejnego, już trzeciego) regulaminu. Wybrano do komisji siedmiu radnych,
którzy do 30 maja mają przedstawić
rezultaty swojej pracy.
Czy trzeci regulamin będzie na
tyle precyzyjny, że zapobiegnie rozpraszaniu wspólnego
majątku? Czy kwoty zostaną przeznaczone
na projekty trwałe? Czas pokaże.
A może radni wrócą do uchwały wspierającej sport, którą dwa lata temu
odrzucili? Może zamiast wyrywkowego i okazjonalnego przyznawania pieniędzy
opracują projekt systematycznego wspierania sportu w mieście?