Prawda o tym, że „posłańcowi złych wiadomości ścina się głowę” wybrzmiała na sesji podczas dyskusji o Programie Ochrony Środowiska. Radny Talaga, który zwrócił uwagę na niepoprawione w programie błędy naraził się mocno burmistrzowi.
Początkowo chodziło tylko o błędne podanie ilości mieszkańców. Na jednej stronie programu podano aktualną ich liczbę, a na innej mieszkańców było dwa razy więcej. Radny Talaga zapytał, skąd się wziął ten nagły wzrost, czy w Karpaczu nastąpił baby boom. Burmistrz, zamiast udzielić odpowiedzi, przystąpił do ataku. Zaczął pytać radnego, czy brał udział w komisji, na której podobno „bardzo szeroko” omawiano program. Pytał wiedząc, że radny nie jest jej członkiem. Sam programu nie czytał, ale próbował, z uporem godnym lepszej sprawy ocalić zapisy programu, których obronić się nie dało. Stwierdził, że to tylko błąd pisarski i że radny się czepia.
Kiedy w chwile później na światło dzienne zaczęły wychodzić niepoprawione fragmenty, burmistrz, próbując ośmieszyć radnego, cynicznie zalecał mu doczytanie programu. Do szukania winnych dołączył nowo wybrany - niewybrany wiceprzewodniczący, który twierdził, że radni nie złożyli uwag do poprawionej wersji, a mieli na to czas. Radny Czerniak zwrócił uwagę, że tego czasu jednak nie było.
Burmistrz w końcu nie miał wyjścia i wziął winę na siebie, gdy okazało się, że radni otrzymali zły plik. Ostatecznie, przy odrobinie dobrej woli, to zamieszanie z Programem Ochrony Środowiska może wyjść miastu na dobre. Wczoraj, na portalu jelonka.com ukazał się tekst zatytułowany „Firm w Karpaczu nieco mniej”. Dane o ilości przedsiębiorstw przytoczono na podstawie Raportu o stanie gminy za 2024 rok. W naszym mieście było 1322 zarejestrowanych przedsiębiorców. Tymczasem, wg Programu Ochrony Środowiska na terenie miasta działało 3901 podmiotów gospodarki narodowej. Mówił o tym na sesji radny Czerniak. To oznacza, że działających firm w mieście jest więcej niż mieszkańców! Te dane wymagają sprawdzenia i dodatkowego wyjaśnienia, jeżeli przedsiębiorstwa są zarejestrowane w innych miejscowościach. Dzięki decyzji rady o wycofaniu programu, jest jeszcze na to czas.