poniedziałek, 19 maja 2025

Biała flaga. Burmistrz „pali” negocjacje w sprawie parkingu przy ośrodku zdrowia?

Wśród wielu spraw poruszanych na sesji warto przypomnieć ciekawe wystąpienie pani skarbnik. Dotyczyło ono wpływów z podatków i opłat do gminnego budżetu oraz uwzględniało  zaległości podatkowe.

Do wysokich dochodów Karpacza, w łącznej wys. 86 mln zł za 2024 r.  mocno przyczynił się podatek od nieruchomości, który wyniósł 19,5 mln zł. Uiściło go  3 tys. osób fizycznych oraz 202 osoby prawne. O tym, że Karpacz z gminą rolniczą  niewiele ma wspólnego świadczyła wysokość otrzymanego podatku rolnego – zaledwie 3 tys. zł, podczas gdy wpływy z podatku leśnego wyniosły prawie 100 tys. zł. Opłat lokalnych też wpłynęło sporo. Opłata targowa – prawie 300 tys. zł -  nie była imponująca, ale już opłata miejscowa, która zbliżyła się w 2024 r. do 5 mln zł, pobiła dotychczasowe rekordy.  

Radny Czerniak, przy okazji podatków przypomniał palącą i nieuregulowaną sprawę opłat za dzierżawę gruntów gminnych. Mieszkańcy otrzymują obecnie drastyczne podwyżki i nie są znane kryteria, jakimi posługuje się burmistrz ustalając stawki. Istnieją wątpliwości, czy cała procedura jest zgodna z prawem. Rada Miejska nie może wkraczać w kompetencje burmistrza ale… prawnicy gminy zobowiązali się do przeanalizowania przepisów.

Przy okazji sprawozdania burmistrza z zarządzania miejskimi parkingami wróciła bulwersująca sprawa płatnego parkingu przed ośrodkiem zdrowia.  Centrum Medyczne Karpacz bezprawnie wymusza opłaty parkingowe od mieszkańców, którzy udają się do lekarza, a burmistrz  nie potrafi wyegzekwować warunków umowy. Na sesji stwierdził, że liczy na pomoc rady i jego zdaniem, jedynym sposobem jest rozwiązanie umowy, a więc przejęcie opieki medycznej przez miasto, na co on się nigdy nie zgodzi. Radny Czerniak  mocno skrytykował burmistrza za tą wypowiedź twierdząc, że ustępuje pani prezes i wywiesza białą flagę w chwili, gdy negocjacje się nie zakończyły. Przypomniał, że  istnieje wiele zastrzeżeń do prowadzonej działalności przez Centrum Medyczne. Teren jest zaniedbany, a w budynku, gdzie mają być prowadzone usługi medyczne odbywają się głośne balangi.

Podobnie krytyczne uwagi wygłaszali inni radni. Radny Pajdzik przypomniał, że w chwili, gdy jedna z mieszkanek Karpacza podjęła się mediacji, warto spokojnie poczekać na rezultat i wstrzymać się z uwagami. A więc czekamy.