poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Wybieramy burmistrza: precz z betonowym eldorado!

Jeszcze parę dni i wszystko będzie jasne. Długie zastanawianie się nie jest nikomu potrzebne. Wybór jest oczywisty – tylko nr 1 na karcie wyborczej i do urny!

Miasto, podobno opływające w bogactwo wcale nie jest krainą szczęścia. Jego mieszkańcy nie są i nie czują się w nim współgospodarzami. Ich zdanie nie jest brane pod uwagę. Brakuje współpracy, zrozumienia i szacunku ze strony władz miasta, podczas gdy warunki codziennego życia są coraz trudniejsze. Stałych mieszkańców ubywa, a liczba osób, które rozważają wyprowadzkę do sąsiednich miejscowości wciąż rośnie.

Taki jest dzisiaj obraz Karpacza. To nie może być miasto, które mieszkańców ma za nic, a hołubi inwestorów z zewnątrz.

Stoimy przed wielką szansą odzyskania naszego miasta i wyrwania go z deweloperskich rąk. Postawmy w najbliższą niedzielę na Tobiasza Frytza! Betonowy rozwój i betonowe myślenie o Karpaczu nie jest naszą przyszłością.

A co z obecnym burmistrzem? Pozwólmy mu godnie odejść…