Wielu z nas pamięta ten grudniowy, niedzielny poranek. Czterdzieści dwa lata temu świeciło słońce i w jego blasku, przy lekkim mrozie skrzył się śnieg. Pogoda jednak nie była w stanie rozproszyć mrocznej atmosfery, mimo że niektórzy triumfowali.
Dzisiaj, gdy aura nas nie rozpieszcza, a dookoła trwa zawierucha, proponuję sięgnąć do wywiadu, jaki zamieściła samorządowa „Wspólnota” na początku grudnia. Politolog Przemysław Trzeciak opowiada w nim o rozpoczynającej się kampanii przed wyborami samorządowymi. Akcentuje specyfikę wyborów lokalnych, innych od ogólnopolskich. Podkreśla zalety kontaktu osobistego z wyborcami i mówi wprost: „ im więcej podasz rąk, tym więcej uzyskasz głosów”. Twierdzi, że ważne są media społecznościowe, ale niewystarczające. Najlepszy, jego zdaniem jest „mix”, a wiec social media połączone z kampanią bezpośrednią. TUTAJ
Przemysław Trzeciak jest też autorem książki pt. „Drzewo kampanii wyborczej 2.0, czyli jak wygrać wybory”, która ukazała się na rynku dwa miesiące temu. Pozycja zawiera wiele praktycznych wskazówek do wykorzystania przez kandydatów na radnych i gospodarzy miast.
Wśród obecnego niepokoju trudno przewidzieć, jak wybory będą wyglądały. Czy będą takie, jak powinny być? Tajne, bezpośrednie, równe, powszechne i proporcjonalne? W praktyce, a nie w deklaracjach oraz w terminie jaki już ustalono, czyli w kwietniu 2024 r.?
Przedświąteczny nastrój w końcówce tego roku został wystawiony na ciężką próbę, ale mimo tego życzmy sobie wzajemnie spokojnych, dobrych Świąt.