Na stronie internetowej Karpacza ukazała się 9 listopada informacja, że nasze miasto uczestniczyło w powstaniu Stowarzyszenia „Porozumienie Gmin Górskich Rzeczypospolitej Polskiej”. Organizacja zawiązała się w Szczyrku, a Karpacz został jej członkiem, podobnie jak kilkanaście innych gmin. Z Dolnego Śląska przystąpiło do stowarzyszenia sześć samorządów. Oprócz Karpacza, jako jedynej karkonoskiej gminy, w tym towarzystwie znalazł się Świeradów, Polanica, Kudowa i Duszniki (wszystkie z dopiskiem „Zdrój”) oraz Stronie Śląskie.
Wśród głównych - dziewięciu wymienionych - celów stowarzyszenia przewija się słowo „rozwój”. Tak więc stowarzyszenie będzie dbało o „wszechstronny rozwój gmin”, będzie wspierało „rozwój a w szczególności działalność turystyczną i rekreacyjno-sportową w gminach należących do stowarzyszenia”, a także popierało „wszelkie akcje zmierzające do rozwoju gmin górskich”.
Na sesji w Karpaczu 26 października 2022 r., nie obyło się bez wątpliwości, zanim radni - niejednogłośnie - wyrazili zgodę na przystąpienie do Porozumienia Gmin Górskich RP. Pojawiły się obawy, że stowarzyszenie może przyjąć charakter antyrządowy i antysamorządowy. Wskazywano, że procedura utworzenia organizacji była niejasna i zabrakło wcześniejszych konsultacji. Ubolewano, że nikt z radnych nie mógł zostać członkiem „Porozumienia”. Reprezentować Gminę ma tylko Burmistrz.
Trudno się dziwić, że radni Karpacza z rezerwą traktują stowarzyszenie. W środę, 16 listopada, na lokalnym portalu - nowaruda24.pl - ukazała się wypowiedź Burmistrza Nowej Rudy, który poważnie zastanawiał się, czy jego miasto powinno przystąpić do Porozumienia Gmin Górskich.
Mówił tak: Brałem udział w jednym ze spotkań inicjujących stowarzyszenie wspólnie z wójtami i burmistrzami można powiedzieć całego pogórza czy gór zaczynając od Karkonoszy kończąc na Bieszczadach, które odbyło się w Świeradowie – Zdroju, gdzie m.in. ustaliliśmy harmonogram dalszych działań.
I dodawał: Myślę,
że na początek musimy zobaczyć w jakich kierunkach to będzie postępować, bo
spotkaliśmy się w gronie gmin typowo turystyczno – górskich jak np. Szklarska
Poręba, Karpacz, Kościelisko, Szczyrk, Wisła itd. To są gminy, które mają bardzo
specyficzne i określone problemy. Nas często takie problemy nie dotykają, my
jako gmina właściwie nie mamy większych problemów z programem Natura 2000 z
parkami narodowymi z parkami krajobrazowymi wszystkie te ograniczenia prawne,
które dotykają wielu gmin stricte kurortowych ma mnóstwo ograniczeń prawnych w
zakresie możliwości rozwoju zabudowy i inwestycji. Wiemy dobrze, że w tych
gminach te inwestycje w infrastrukturę turystyczną – hotelową, noclegową są
ogromne. Gminy te borykają się naprawdę z poważnymi problemami i
ograniczeniami.
Te słowa oznaczają, że Porozumienie Gmin Górskich RP pod słowem „rozwój” rozumie dalszą ekspansję deweloperską, czyli znoszenie ograniczeń w „rozwoju zabudowy i inwestycji". A ochrona przyrody staje się dla powstającego stowarzyszenia poważną barierą.
Można przypuszczać, że na naszych oczach nawiązywana jest międzygminna nić porozumienia, która ma wspierać inwestorów. Dla zabetonowywanego Karpacza uczestnictwo w tej organizacji jest po prostu szkodliwe!