poniedziałek, 12 lipca 2021

Raport dźwiga na plecach studium

     Karpacz obowiązkowo sporządził, już po raz trzeci, według tego samego schematu Raport o stanie Gminy. Na jego podstawie  radni udzielili Burmistrzowi wotum zaufania. W 2019 r. Rada Miejska określiła 13 obszarów, które Raport musi posiadać. Jednak tym razem nie tylko z zawartości raportu, ale już z samego spisu treści na początku wynika, że  inaczej rozłożono akcenty i obecny raport różni się znacznie od dwóch poprzednich.  Teraz wyjęto z rozbudowanego wstępu  podstawę prawną i zakres, niektóre rozdziały zawężono, inne powiększono, albo nadano im wyższą rangę  przy pomocy podtytułów.

   W Raporcie za 2020 r. znowu przybyło kilka stron w porównaniu z rokiem wcześniejszym, ale mniej niż dwa lata temu. Wykreślono z niego rozdział 16. Nagrody i wyróżnienia, za to na samym wstępie Burmistrz wymienił kilka osiągnięć, którymi  Karpacz, jego zdaniem może się pochwalić mimo turystycznego paraliżu w okresie pandemii.

    Zrezygnowano tym razem z kolorowych zdjęć, którymi przyozdobiono  poprzedni Raport tak, że przypominał bardziej folder reklamowy niż poważny dokument. Za to w rozdziale 2, dotyczącym gospodarki  zatytułowanym „Turystyka”, aż na pięciu stronach obszernie omówiono analizę ruchu turystycznego w 2019 r. i 2020 r. wykonaną  dla Lokalnej Organizacji Turystycznej przez młodą firmę „Selectivv” dotychczas zajmującą się badaniami reklamowymi. Na kilku wykresach pokazywano liczbę osób odwiedzających Karpacz w różnych konfiguracjach z widocznym spadkiem w 2020 r.   

    Zastanawiające jest, dlaczego analiza otrzymana z drugiej ręki tak zainteresowała Urząd Miejski w Karpaczu, że poświecono jej w Raporcie  dużo miejsca kosztem innych tematów? Zwłaszcza, że jej wiarygodność jest niska, bo nigdzie nie zaznaczono, na podstawie jakich danych opierają się wyliczenia.  Zawsze, nawet najprostsze analizy podają podstawy swoich badań, jeżeli chcą uchodzić za rzetelne – a tu nic!. Czyżby tylko niedopatrzenie?

  Zmienił się też bardzo rozdział 5,  traktujący o budownictwie mieszkaniowym i zagospodarowaniu przestrzennym.  Do czterech działek przeznaczonych w poprzednich latach na budownictwo komunalne  dodano jeszcze jedną. W dodatku działkę  bardzo kontrowersyjną, zalesioną, która wymaga wycięcia lasu ochronnego. A pod spodem wymieniono  trzy działki  przeznaczone pod budownictwo  komunalne w projekcie studium. Zabrakło w nim dwóch: przy Przewodników Górskich i ul. Sarniej. Co  rada zrobiła z działką przy ul. Przewodników Górskich już powszechnie wiadomo. Natomiast los działki przy ul. Sarniej wciąż jest zagadką.

    Czytając Raport o stanie Gminy trudno oprzeć się wrażeniu, że niektóre, zmodyfikowane rozdziały staną się podstawą do uzasadnienia zmian w studium. Korzystnych dla inwestorów z zewnątrz, a nie dla mieszkańców.