wtorek, 23 marca 2021

Gorzka referendalna lekcja

  Rozbrojenie społecznego niezadowolenia chyba nikomu w gminie nie przyniosło satysfakcji, chociaż niektórzy poczuli ulgę.

  Cały wysiłek organizatorów, mimo zebranego bardzo licznego poparcia  nie zakończył się  pomyślnie. Rada Miejska zadecydowała na sesji nadzwyczajnej w piątek, że referendum jednak nie będzie. Przesądziła opinia prawna i świadomość, że Wojewoda Dolnośląski i tak  podważy uchwałę przekraczającą uprawnienia gminy.

   Troje radnych na sesji było odmiennego zdania  - uważało, że nie można lekceważyć głosów i woli ponad 600 mieszkańców. Natomiast inicjator referendum zapewniał, że koszty organizacyjne referendum będą minimalne.

   Mimo porażki jest kilka dobrych stron referendalnej akcji. Mieszkańcy skupili się wokół ważnej sprawy, poznali się i razem pracowali. Pokazali, że potrafią się zmobilizować i zorganizować – po prostu są aktywni.  To oznacza, że miejskie władze nie mogą ich lekceważyć. Do tej pory nasze miasto paraliżowała bierność mieszkańców.

    Do wyborów samorządowych zostało około 2,5 roku. Już teraz można zacząć rozważać, kto w przyszłości będzie dobrym radnym. A gdy sytuacja znowu zrobi się nabrzmiała, można zorganizować inne referendum – odwołujące gminne władze. Jeszcze przed wyborami.