To nie była zabawa na sto dwa
tylko intensywna praca. Nie zabrakło też przeciągania liny w dwóch drużynach:
rady miejskiej i ekipy burmistrza. Zwyciężyła rada miejska – projekt uchwały 102 został przyjęty, a konkurencyjny, o
numerze 85 odrzucony.
Na sesji w maju starły się dwa poglądy na
działanie budżetu partycypacyjnego. Rada
miejska opracowała własny regulamin w odpowiedzi na propozycje urzędu. Różnił
się on w wielu szczegółach, które miały jednak znaczenie zasadnicze: m.in.
odrzucenie głosowania elektronicznego i zostawienie podziału na okręgi. To
właśnie z tego powodu sesja tak się ślimaczyła. Zarządzano przerwy, żeby
nanosić szereg poprawek – aż dziw, że radni w tym wszystkim się nie pogubili.
Długo dyskutowano na istnieniem okręgów
– prawnik urzędu szeroko rozwodził się nad
jednostkami pomocniczymi, w końcu jednak uznał, że podział na okręgi w takim
kształcie, jak chciała rada jest możliwy.
My, mieszkańcy w rezultacie głosowań
otrzymaliśmy od rady obiecująco brzmiący
BOK – Budżet Obywatelski Karpacza. Cała pula środków do naszego
rozdysponowania wynosi 300 tys. zł, w tym na projekty dla całego miasta 100
tys. zł, a na projekty w każdym z czterech okręgów po 50 tys. zł. Zlikwidowano
fikcję, ograniczając liczbę osób popierających projekt – wystarczy najwyżej
cztery, a więc nie trzeba będzie na siłę szukać poparcia wśród Karpaczan niezainteresowanych
złożeniem projektu. Zapisano też w uchwale, że głosować mogą osoby, które
ukończyły 16 lat – tak więc kolejna fikcja-absurd, jaką było przyprowadzanie
dzieci w wózkach na głosowanie, została wyeliminowana. Cały regulamin można znaleźć na stronie
miasta w zakładce rady miejskiej pod numerem uchwały IX/95/19.
Dopiero w praktyce okaże
się, czy regulamin dobrze działa i nie zawiera luk. Radni, żeby doprecyzować
zapisy przyjęli na sesji ponad 20 poprawek – mówił o tym Andrzej Talaga.
Zawsze
jednak błędy można naprawić i zmienić punkty, a w przyszłości podnieść pulę
środków na projekty Karpaczan. Dobrze się stało, że regulamin, a wraz z nim
pomysł budżetu został odświeżony - może tym razem nie będzie hamował oddolnych
pomysłów?