W obecnej kadencji Rady Miejskiej
Karpacza działa sześć komisji. Na stronie miasta, w zakładce poświęconej radzie
znajduje się informacja zatytułowana „Komisje Rady Miejskiej Karpacza”. Nie ma,
ani w tytule, ani w treści, podziału na komisje stałe i doraźne. Na czele oczywiście wymieniono Komisję
Rewizyjną, a zaraz na drugim miejscu powyborczą nowość: Komisję Skarg, Wniosków
i Petycji. Pod nazwami podano radnych wchodzących w skład poszczególnych
komisji.
Nie podano natomiast ważnej informacji o
istnieniu w Karpaczu komisji doraźnej. Zupełnym milczeniem pominięto powołaną w
styczniu bieżącego roku komisję do spraw konsultacji sporządzanego studium
uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Karpacza. Nie znaleziono
miejsca na podanie składu osobowego, a do akurat tej komisji zapisało się wyjątkowo
wielu radnych. Trzeba się mocno
natrudzić, żeby znaleźć wśród innych uchwał tą właściwą, o numerze V/32/19 z 23
stycznia 2019 r.
Poprzez powoływanie komisji
doraźnych gminy z reguły zupełnie świadomie
podkreślają szczególną rangę, jaką chcą nadać określonej sprawie. Tak też
się stało w tym wypadku, mimo że sprawa
nie dotyczy tytułu honorowego obywatelstwa, nadania odznaczenia ani współpracy międzynarodowej. Nie
ma obecnie w mieście ważniejszej sprawy
niż przygotowywane studium, które
określi na dziesiątki lat przyszłość naszego miasta i nas samych.
Działalność tej komisji powinna
znajdować się pod uważną obserwacją wszystkich mieszkańców Karpacza, bo to na
jej posiedzeniach ścierają się różne poglądy. Dotyczą one spraw zasadniczych –
ile jeszcze domów można postawić w mieście, jak mają one wyglądać i czy przewidziano
miejsce na zieleń.
Gdyby nie fakt, że podobną komisję doraźną działającą przed dwoma laty
zupełnie zignorowano, można by teraz pomyśleć, że brak informacji to tylko zwykła
pomyłka, czyjeś niedopatrzenie. Wówczas, przed zakończeniem prac komisji, zanim
zostały opracowane wnioski, przegłosowano uchwałę o przystąpieniu do studium. Specyficzna
grupka osób zagrała innym na nosie i pokazała figę. Czy to się znowu powtórzy?