Formularz na stronie Radia Wrocław już się
pojawił ( TUTAJ ) i są też pierwsze zgłoszenia: z Nowej Rudy, Złotoryi,
Słotwiny, Sulistrowic… Niektóre zawierają obszerne uzasadnienia, a inne
zaledwie jedno zdanie. Akcja rozkręca się
na dobre. Kiedy dołączy do niej Karpacz?
Mimo że jest ładna pogoda, trudno o tej porze
roku wytrzymać w domu całkiem bez grzania. Dlatego dopiero wieczorami pojawiają
się pierwsze oznaki tego, co będziemy
musieli znosić przez całą zimę. Dobrze wyczuwalny swąd i znajomy zapach
zapowiadają, że zimowe powietrze w karkonoskim kurorcie będzie „nadzwyczaj
świeże”.
Gazyfikacja całego miasta, która miała
zapewnić mieszkańcom i turystom ciepło wraz ze zdrowiem, nie spełniła pokładanych w niej
nadziei. W oczekiwaniu na tańszy gaz, dalej są w użyciu piece węglowe, zdolne spalić dosłownie wszystko,
łącznie z oponami i folią.
Czy władze miasta rzeczywiście znają i
monitorują problem? Można mieć wątpliwości, czy go dobrze znają, ale wiadomo,
że się go boją. Ubiegłoroczny zgrzyt,
kiedy odmówiono podania informacji o uniwersyteckich badaniach jakości powietrza w Karpaczu, najlepiej o tym
świadczy. Może teraz miasto się zrehabilituje i burmistrz z radnymi wskażą
miejsca, gdzie najlepiej ustawić pyłomierz?
A może zorganizować
konkurs na najładniejszy dym z komina i w lokalnej gazecie Region Karpacz
opublikować najlepsze zdjęcia? Skoro są w niej informacje o dotacjach dla tych,
którzy wymienili piece, to może taki temat też będzie ciekawy?