poniedziałek, 30 października 2023

Szkoła szkole nierówna

 Na sesji, gminnej oświacie poświęcono trzy wystąpienia, dotyczące roku szkolnego 2022/23 i obecnej chwili. Realizację zadań oświatowych omawiał  burmistrz miasta.       Zrobił to hasłowo, w  ekspresowym tempie.

Gmina zapewnia dowóz 38 uczniom. Około stu uczniów jest dożywianych, z tego 25 korzysta z darmowych posiłków. Gmina przyznaje niektórym uczniom stypendium i prawo do bezpłatnych podręczników oraz dofinansowuje podnoszenie kompetencji przez nauczycieli. Udało się wykorzystać dwa programy rządowe - otrzymane środki przeznaczono  na poprawę działania stołówki szkolnej i organizację wycieczek do Wieliczki i Krakowa. Wydatki na oświatę i wychowanie w Gminie Karpacz wynoszą ponad 8 mln 800 tys. zł, natomiast otrzymana subwencja oświatowa to kwota 4 mln 200 tys. zł. W 2022 r.  Karpacz przeznaczył na oświatę, poza subwencją, 4 mln 600 tys. zł.

Pani Maria Supeł, dyrektor szkoły podstawowej im. Ratowników Górskich podkreślała wagę kultury fizycznej. Placówka brała udział w ośmiu programach, m.in. „Szkoła na sportowo”, w których zajmowała czołowe miejsca. Troszczyła się również o profilaktykę, a dzięki środkom gminnym  mogła realizować programy rządowe. Wyniki egzaminów  świadczyły o tym, że szkoła znalazła się  na poziomie średniej krajowej.  W placówce  85 uczniów objęto pomocą psychologiczno – pedagogiczną. Zatrudniony jest logopeda oraz prowadzone są zajęcia wyrównawcze z matematyki i j. polskiego. Przybyło uczniów z orzeczeniem zespołu Aspergera - nastąpił ponad 100 procentowy wzrost. Obecnie takich osób jest siedemnaście i dlatego szkoła zatrudnia trzech nauczycieli wspomagających.  W ubiegłym  roku w placówce uczyło się 360 uczniów,  w tym  60 uczniów z Ukrainy. Teraz liczba uczniów się zmieniła, jest 300 osób, a z Ukrainy -  36.  Szkoła zatrudnia  34 nauczycieli - wszystkie etaty są obsadzone - natomiast nie może znaleźć psychologa. W placówce odbywa się szereg zajęć pozalekcyjnych. Są to nie tylko zajęcia sportowe i wyrównawcze, ale również zajęcia plastyczne,  wokalne,  taneczno-teatralne, szachy, Klub Pomocnej Łapy itp.

Radni zadawali pytania dotyczące kadry nauczycielskiej i próbowali zestawiać wyniki nauczania ze szkołą niepubliczną z Karpacza, wskazujące na wyższy poziom tej drugiej. Dyrektor szkoły podkreślała, że szkoła niepubliczna ma wyselekcjonowanych uczniów, jest ich niewielu i trudno wyniki obu szkół porównywać.  Nie zgodziła się ze stwierdzeniem, że szkoła publiczna ma niższy poziom nauczania od niepublicznej.

Działalność publicznego przedszkola przedstawiała dyrektor placówki, pani Iwona Kopa. Do przedszkola uczęszcza 100 wychowanków, w wieku od 3 do 6 lat. Dzieci znajdują się w pięciu oddziałach. Na początku roku w przedszkolu przebywało 16 dzieci z Ukrainy, a na koniec roku, już tylko troje. Z dziećmi pracuje dziewięciu nauczycieli. Podobnie jak w szkole, również w przedszkolu, z powodu braku specjalistów nie zatrudniono psychologa. Pomocą psychologiczno-pedagogiczną objęto aż 52 dzieci, natomiast 42 korzysta z pomocy logopedy. Pani dyrektor długo wymieniała zajęcia, w których biorą udział dzieci. Przedszkole współpracuje z Ochotniczą  Strażą Pożarną,  biblioteką miejską, Karkonoskim Parkiem Narodowym, Muzeum Zabawek i in. Organizuje też  konkursy dla dzieci - głównie plastyczne. Tym razem nikt nie próbował porównywać działalności przedszkola miejskiego z podobną placówką niepubliczną.

czwartek, 26 października 2023

W rytmie wyborczym - słodko, że aż mdli

 Na sesji, oprócz wzmianki o wysokiej frekwencji i nagród za nią, nie przywoływano wyborów; ani  tych przeszłych, ani  tych przyszłych. Nad całymi obradami w minioną             środę unosiła się niespotykanie gęsta chmura samochwalstwa. Była  tak wielka, że kojarzyła się tylko z nadchodzącymi wyborami samorządowymi.

Przy każdym temacie gratulowano, chwalono, podziwiano, doceniano i  dopieszczano. Czy tak będzie aż do kwietnia? To jeszcze całe pół roku!

Na samym początku podano, że pani Marta Zdeb została ławnikiem w jeleniogórskim Sądzie Okręgowym. Potem zaczęła się część sprawozdawcza: wystąpienie burmistrza, pani dyrektor  szkoły oraz  przedszkola, a także prezesa Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej.

Apogeum zachwytów nad  własnymi dokonaniami nastąpiło podczas informacji o  miejskich inwestycjach. Mówiono o deszczu pieniędzy, który spadł na miasto, że będzie ich jeszcze więcej, gdy zostanie uruchomione KPO.  Skromne 8 mln na deptak przecież nie wystarczy. Informowano nawet o tym, że Karpacz będzie się odbetonowywał! Spokojnie, to tylko program dla małych gmin. Można będzie co najwyżej odbetonować park przy Lipie Sądowej.

Patodeweloperka w naszym mieście ma się  świetnie, dalej kwitnie i nic jej nie grozi. Władze miasta, czyli burmistrz z radą, starają się jak mogą, żeby jej nieba przychylić. Radni odrzucili pomysł utworzenia użytku ekologicznego, aby na tym terenie mogły powstać deweloperskie bloki. Nie ma przecież sensu chronić mokradeł i lasu w drodze do nieustannego rozwoju  i świetlanej przyszłości miasta.

Jak mantra, w powietrzu drżały  słodkie miraże: Jesteśmy nieprzeciętni, wszystko  się nam udaje. Karpacz jest doskonały pod naszymi rządami, a będzie jeszcze lepszy… Czy mieszkańcy pozwolą sobie wbić do głowy te  czary?

wtorek, 24 października 2023

Huśtawka - między stadionem a deptakiem

 Niedawno, w październiku,  samorządowa „Wspólnota” opublikowała liderów inwestycji w województwach, powiatach i gminach. Zestawienie dotyczyło wydatków inwestycyjnych za trzy lata w okresie 2020 – 2022.

Wśród miast wojewódzkich zwyciężyło Opole, a  powiatów  - Świnoujście, dzięki budowie tunelu pod Świną. Z małych gmin na pierwsze miejsce w Polsce wysforowała się dolnośląska Ścinawa. Karpacz został daleko w tyle.

Jak podaje „Wspólnota”, w  2022 roku nastąpił wyraźny przełom: wydatki inwestycyjne wzrosły po kilku latach spadków.   Ten wzrost nastąpił mimo obniżki – trwającej  od czterech lat - dotacji z Unii Europejskiej. Przyczyną wzrostu było wsparcie z różnych funduszy rządowych.

Metoda obliczeń się nie zmieniła.  Są one porównywalne z poprzednimi trzyletnimi okresami. Wyniki podano w przeliczeniu na głowę mieszkańca, na podstawie całości wydatków majątkowych. Zaznaczono przy tym, że w małych gminach wydatki inwestycyjne podlegają wahaniom.  Mogą być  bardzo wysokie w trakcie inwestycji, a potem, po jej zakończeniu - mocno spadać.

W kategorii „Miasta inne”, Karpacz zajął dopiero 68 miejsce. To słabo, gdy się weźmie pod uwagę, że jeszcze w latach 2017 – 2019 znajdował się na podium z trzecim wynikiem w Polsce. Teraz efekt stadionowy przestał  działać, a obecne remonty urzędu, domu kultury i ulic nie zostały, na razie uwzględnione. W kolejce czeka jeszcze przebudowa deptaka – dotacja została już przyznana. Warto zaznaczyć, że z wymienionych inwestycji tylko remonty dróg i przebudowa dawnej biblioteki na dom kultury nie budziły zastrzeżeń. Cała reszta  spotkała się z  dużą dawką krytyki ze strony mieszkańców.

Karpacz w latach 2020 – 2022 wydatkował na inwestycje 1594 zł, a zwycięska Ścinawa – 5053 zł na jednego mieszkańca. TUTAJ

 

środa, 18 października 2023

Wyborcze rozdwojenie jaźni w Karpaczu

Wyczerpane komisje wyborcze pracowały w naszym mieście całą niedzielę, aż do bladego świtu w  poniedziałek, ale  wyniki  nie  były  niespodzianką.  Tak  mieszkańcy  i  przyjezdni  głosują  od  lat w Karpaczu, z  małymi  wahaniami.  Sporym  zaskoczeniem  natomiast  była postawa burmistrza miasta przed wyborami.

Wyniki wyborów już zniknęły z oficjalnej strony Karpacza, za to  wróciła na poczesne miejsce inna ciekawa informacja z 9 października pod tytułem „Karpacz rozbija bank”. Można  się z niej dowiedzieć, że nasze miasto otrzymało z rządowego funduszu „Polski Ład” 8 mln zł dofinansowania na przebudowę deptaka oraz 7 mln  na budowę toru saneczkowego i rozbudowę siłowni.   Zaakcentowano, że pozyskane środki świadczą o dużej skuteczności miasta. Przy okazji wymieniono również inne projekty, które w ostatnim czasie otrzymały dofinansowanie na sumę 25,4 mln zł.

Kilka dni później, 13 października w Podgórzynie odbyło się uroczyste przekazanie promes z „Polskiego Ładu” dla samorządów  przez senatora i posłankę PiS. Na spotkaniu pojawili się włodarze i przedstawiciele z okolicznych gmin i starostwa. Z Karpacza nie było kompletnie nikogo. Posłanka Marzena Machałek nie miała komu przekazać dwóch symbolicznych czeków! Proponuję obejrzeć wymowne zdjęcia na jelonce.com TUTAJ

Można przypuszczać, że burmistrz miasta nie chciał się afiszować i wpisywać w kampanię wyborczą partii, która nie jest jego zapleczem.  Jak, w takim razie wytłumaczyć  pomoc burmistrza w obwieszeniu banerami i oplakatowaniu Karpacza podobizną posłanki Machałek? Coś tu mocno zgrzyta, mimo że akcję przeprowadził dyskretnie. Jego wyborcy będą mieli kłopot ze zrozumieniem tej wolty.

 

niedziela, 8 października 2023

Jak hrabia Zamoyski uratował Zakopane. Kto uratuje Karpacz?

 Jesienią,  dwadzieścia  lat temu na  Krupówkach w  Zakopanem  odsłonięto pomnik Władysława Zamoyskiego. Uroczystość odbyła się w 150 rocznicę urodzin wielkiego,       ale skromnego Polaka, a monument   przypomina o jego niezwykłych,  mało  dzisiaj      znanych dokonaniach.

Hrabia Zamoyski urodził się w Paryżu, w którym osiedli jego rodzice po klęsce powstania listopadowego.   Do Wielkopolski przybył, gdy otrzymał w spadku mocno zadłużone dobra kórnickie. Okazał się bardzo sprawnym gospodarzem i w ciągu pięciu lat wydobył z zapaści cały majątek. Niestety, z powodu „rugów pruskich” musiał opuścić Wielkopolskę i   osiadł w Galicji. Zainteresował się losem Zakopanego i Tatr, które po latach rabunkowej gospodarki prowadzonej przez dotychczasowych niemieckich właścicieli, zostały wystawione na licytację. Bezskutecznie  odwiedzał przedstawicieli możnych polskich rodów i przemysłowców, próbując ich namówić do udziału w przetargu. Kiedy nic nie osiągnął, sam przystąpił do licytacji, rozumiejąc doskonale, że zwycięstwo jego przeciwników oznacza zagładę tatrzańskich lasów i Zakopanego, jako stacji klimatycznej. Zastawił  kórnickie folwarki, żeby zdobyć pieniądze, wiele ryzykując. Przebieg emocjonującej licytacji i zwycięstwo Zamoyskiego odbiły się szerokim echem wśród Polaków we wszystkich zaborach. Gratulacjom nie było końca i żartowano sobie, że kupił Zakopane za jednego centa.

Dzięki swojej determinacji,  zdolnościom i pracy hrabia Zamoyski odzyskał z rąk węgierskich Morskie Oko, zalesiał górskie zbocza, poprowadził linię kolejową z Chabówki do Zakopanego, stworzył pocztę, szkoły, wodociąg i ustanowił „Państwo Zakopane”. Stał się protoplastą Tatrzańskiego Parku Narodowego. Gdy Polska odzyskała niepodległość, powołał fundację, przekazując dobra kórnickie i tatrzańskie narodowi polskiemu i młodemu państwu.

W Karpaczu, przez kilkadziesiąt powojennych lat nie doczekaliśmy się osób, które za zasługi dla miasta mogłyby  stanąć na cokole, otoczone powszechną czcią. Na  takie osobistości przyjedzie nam jeszcze długo poczekać.

Dzisiaj, gdy postaci na miarę Zamoyskiego nie widać, a zewsząd otaczają nas pseudoautorytety i patocelebryci, pozostaje nam wziąć sprawy w swoje ręce. W trosce o Karpacz,  jego unikalne położenie, przyrodę i o naszą przyszłość.  

Zasługi Władysława Zamoyskiego  warto zobaczyć w filmie dokumentalnym TVP Poznań TU  i na portalu miejskim Zakopanego TU