wtorek, 31 stycznia 2023

Gloria Artis na sesji

     Kończący się styczeń obfitował w sesje jak nigdy, było ich łącznie trzy. Dwie nadzwyczajne, a w środku między nimi, ta zwykła – najważniejsza. W porządku           obrad znalazł się jeden szczególny punkt –  uroczystość  nadania  Medalu                Gloria Artis twórcy z naszego miasta Leszkowi Legutowi.

    Ceremonia wręczenia mieszkańcowi Karpacza wysokiego odznaczenia w dziedzinie kultury odbyła się w drugiej części posiedzenia, kiedy już omówiono wszystkie bieżące i palące sprawy. Tak się przypadkiem złożyło, że przesiąknięta kulturą, nie tylko wysoką, była  cała sesja. Podniosłego nastroju nie zmąciły nawet  różnice zdań spowodowane sposobem prezentacji informacji w świeżo wydanej miejskiej broszurze. Radni czuli się lekko dotknięci, że pominięto ich dokonania m.in. w przywróceniu, po wielu latach nieistnienia, domu kultury. Uważali, że jest to sukces Rady Miejskiej Karpacza.  

    Dużo czasu na sesji poświęcono przebudowie urzędu.  Przeprowadzka nabiera rumieńców, a poszczególne referaty już zaczęły się sadowić w różnych budynkach, na szczęście nieodległych od siebie. W nowym informatorze - broszurze jest podana dokładna lokalizacja tymczasowych siedzib, wizualizacje przebudowy urzędu i domu kultury. Warto nadmienić, że kilka lat temu Komisja Kultury i jej przewodniczący Janusz Motylski postulowali, żeby dom kultury powstał w samym centrum miasta, w głównym budynku urzędu.  Dla administracji  można by było wybudować nowy obiekt na jednej z miejskich działek, co w sumie kosztowałoby mniej, niż obecny remont. Ta propozycja  nie znalazła uznania u władz miasta i dom kultury zajmie pomieszczenia po dawnej bibliotece.

   Całej, sześćdziesiątej trzeciej sesji z 25 stycznia 2023 r. można posłuchać na nagraniu umieszczonym w Biuletynie Informacji Publicznej, natomiast uroczystość wręczenia medalu rozpoczyna się od 1 godz.16 min. trwania obrad.    Obrazy  Natury Leszka Leguta, wśród których Karpacz i okolice zajmują poczesne miejsce, warto zobaczyć w internetowej Galerii artysty: www.leszeklegut.pl  TUTAJ 

 

wtorek, 24 stycznia 2023

Karpacz się kurczy, czy rozrasta?

       Z roku na rok coraz nas mniej.  Statystyki są nieubłagane.  Jeszcze w roku 2008 było nas prawie pięć tysięcy, a teraz z trudem oscylujemy wokół zaledwie czterech.

     Mieszkań na wynajem, zwanych apartamentami przybywa, ale to nie Karpaczanie w nich przebywają. Strefa turystyczna się rozrasta, mieszkańców ubywa, a miasto zajmuje od lat taką samą powierzchnię. Granice Karpacza się nie zmieniły.

     O tym, że w Polsce jest  ujemny przyrost naturalny wiedzą wszyscy. Podobnie jest na Dolnym Śląsku. Nie wszyscy jednak mają świadomość, że nasze miasto należy do grupy tych dolnośląskich gmin, w których dzieci pojawia się na świecie wyjątkowo mało.

      Polecam ciekawe zestawienie dziesięciu gmin Dolnego Śląska, w których rodzi się najmniej dzieci. W tym przeglądzie Karpacz znalazł się na ósmym miejscu. W roku 2022  statystycznie wypadło w naszym mieście 4,07  nowonarodzonego dziecka na tysiąc mieszkańców.  Najtrudniej było we Wleniu, Lądku Zdroju i Szczawnie. We Wleniu, który zajął pierwsze, niezaszczytne miejsce, urodziło się tylko 2,94 malucha na 1000 mieszkańców.  Wyniki przedstawiła Gazeta Wrocławska. TUTAJ

     Mieszkańcom naszego miasta lat przybywa i nie ma ich kto zastąpić. Czy mają w końcu wymrzeć, jak dinozaury? Przydałaby się w mieście debata,  jakie działania podjąć, żeby, chociaż częściowo zmienić ten trend.  Może radni zajmą się tym tematem?

 

 

niedziela, 22 stycznia 2023

Nadzwyczajne wiadomości na Nadzwyczajnej

    Nadzwyczaj krótka sesja, zwołana na wniosek Burmistrza 11 stycznia, przyniosła zapowiedź prawie rewolucyjnych zmian w mieście.  

   W programie obrad były wprawdzie tylko dwie uchwały poświęcone zmianom w budżecie gminy, ale dotyczyły nowych inwestycji, które spowodują początkowo duże zamieszanie, zwłaszcza w działalności Urzędu Miejskiego. Szykuje się wielka przeprowadzka.   Zostaną wyremontowane nie tylko dwie ulice  (Gimnazjalna i Armii Krajowej) oraz most przy Obrońców Pokoju, ale też główny budynek Urzędu. W trakcie remontu  sesje Rady Miejskiej i posiedzenia Komisji będą odbywać się w remizie strażackiej, a pracownicy Urzędu zostaną przeniesieni do innych budynków.  

  W wyniku przetargów wyłoniono wykonawców robót i przy pomocy podjętych uchwał przesunięto środki w wys. 3,6 mln zł przeznaczone na remont budynku na naprawę dróg. Ten zabieg umożliwi podpisanie umów. Przebudowa Urzędu ma być tańsza od pierwotnie zaplanowanej.

   Dofinansowanie z „Polskiego Ładu” sprawi, że już na koniec 2024 r. Karpacz będzie się mógł poszczycić ładnym, przystosowanym do obsługi mieszkańców budynkiem w ścisłym centrum, przy samym deptaku. A teraz, już na przełomie stycznia i lutego, rozpocznie się wielkie urzędnicze pakowanie i całkowita zmiana obsługi mieszkańców.  Będą załatwiać sprawy w  małym budynku, w szkole, hali sportowej, remizie itp.

   

niedziela, 15 stycznia 2023

Budki na Gubałówce, a nie w Karpaczu!

       Obecność kupców na sesji  Rady Miejskiej, z  powodu  zaskakującej  podwyżki  opłaty  targowej, wywołała ożywioną dyskusję o estetyce miasta. Błędne naliczanie  obowiązującej daniny podzieliło radnych: jedni uważali, że  należy trzymać się litery prawa,  inni, że trzeba wprowadzić  zmiany w uchwale.  Natomiast  nikt  nie  oponował,  gdy  poddawano   krytyce sposób prowadzenia handlu i zamianę centrum miasta we wschodni bazar.

      Radny Czerniak podkreślał, że tego typu handel jest niedopuszczalny – wystawki przed sklepami muszą zniknąć, bo są niezgodne z miejscowym planem. Na wszystkie budy, folie, wielbłądy i palmy nie może być miejsca w Karpaczu wpisanym do rejestru zabytków! Proponował, żeby pieniądze zarabiać na ładzie i porządku tak, jak jest w innych krajach zachodniej Europy.  Zarzucał kupcom, że zawłaszczyli centrum Karpacza i urządzili z niego targowisko – jeleniogórską „Florę”.   Przytaczał przykłady, kiedy sam Burmistrz łamał nadrzędne prawo – miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego – wydając pozwolenia na zajęcie pasa drogi. Przekonywał, aby nie zgadzać się na żadne stragany, bo ludzie się przyzwyczajają, a potem jest problem z budkami, takimi, jak na Gubałówce. Apelował: róbmy porządek, opłaty należy pobierać, obiekty niezgodne z miejscowym planem likwidować.

      Nawiązał też do uchwały reklamowej i propozycji  opłat za dodatkowe banery, podając przykład „szmat wywieszonych na betonach przy Parkowej”.

     W odpowiedzi Burmistrz zrobił unik, stwierdzając, że  „prawo miejscowe to nie jest żaden nadrzędny akt, mamy konstytucję, ustawy, uchwały…” i nie odpowiedział, dlaczego wydaje zezwolenia na niektóre koszmarki.   Odniósł się za to do mobilnego masztu i do  „beczki przy jednej z izb”,  określając takie zachowania „zasadą westernową”. Na koniec zaznaczył, że w 2023 r. nie będzie wprowadzał kolejnej daniny -   opłat za nadmiarowe reklamy. Czy czeka nas  powrót do reklamowej wolnej amerykanki?

niedziela, 8 stycznia 2023

Sesja byłaby błyskawiczna, gdyby nie sprawy różne...

      Program ostatniej sesji w starym roku był skromny, uchwał  niewiele, dlatego początkowo szybko, gładko i bez zgrzytów odhaczano punkt po punkcie.   Przez     okrojony do minimum obraz transmitowanej sesji można było dostrzec, że na salę            przybyło dużo osób. To oznaczało, że będzie rozpatrywana sprawa, która powoduje            duże poruszenie.

    Najpierw radni pytali Burmistrza o podział działki  po byłym Tesco, potem trochę czasu poświecono projektowi toru saneczkowego, który wszedł na teren Lasów Państwowych dalej, niż przewidywano i konieczne stanie się aneksowanie umowy.  Głównym  punktem był budżet miasta, ale nie odczytywano całej uchwały, tylko przedstawiono główne założenia.  Jedyne zadane pytanie dotyczyło  zadłużenia miasta. Poziom zadłużenia, podobnie jak całość spraw budżetowych wyjaśniała pani Skarbnik.

   Dopiero ostatni punkt sesji „Sprawy różne” wywołał emocje. Przedstawicielka osób handlujących przy deptaku wyraziła  oburzenie podwyższoną opłatą targową i apelowała o wycofanie się z tego pomysłu. Opłata wzrosła niewiele, tylko o złotówkę za metr kwadratowy, ale z wymienionych przykładów wynikało, że kupcy będą płacić kilkakrotnie więcej niż w ubiegłym roku! W toku dyskusji wyszło na jaw, że do tej pory źle naliczano opłaty. Kwoty były zaniżane i budżet miasta na tym tracił, ale  nie wiadomo, ile. Prawdopodobnie dużo. Burmistrz, na pytanie radnego Frytza, jak to się stało, że dotychczasowa opłata  nie była pobierana zgodnie z uchwałą, odpowiedział „Będziemy wyjaśniać”.  Czekamy.