wtorek, 17 maja 2016

Nabici w konsultacje



     Grupka ponad trzydziestu mieszkańców Karpacza zebrała się w szkole o wyznaczonej dacie i godzinie. Pojawiły się również przedstawicielki firmy Atrium z Poznania, które prowadziły spotkanie zorganizowane przy pomocy Urzędu Miejskiego.  Tak zwane konsultacje społeczne, jakie odbyły się 12 maja  nie miały z konsultacjami nic wspólnego i doprowadziły do spięcia ( albo komedii – jak kto woli ) oraz opuszczenia spotkania przez część mieszkańców. 

      Tragifarsa pod jak najbardziej poważnym hasłem „Program Rozwoju Gminy 2016 -2020” wpisuje się w dalszy ciąg fatalnych i nieprzygotowanych przez miasto zebrań. Zlekceważono  nie tylko osoby przybyłe na spotkanie, nie przejmując się tym, że poświęciły one swój czas wolny, który mogłyby znacznie ciekawiej wykorzystać.  Zlekceważono także fakt, że gmina od paru lat działa bez strategii rozwoju miasta i powinna być ona jak najszybciej przyjęta. Chyba że chodzi o kolejne pozorowane działanie… , ale wydanie jak najbardziej realnych pieniędzy.

     Na zebraniu rozdano pojedyncze kartki z priorytetami dotyczącymi  przestrzeni, społeczeństwa i gospodarki zebranymi w punkty. Pod spodem znalazło się miejsce na wpisanie uwag.  Tylko że bardzo podobne punkty opracowano już w 2014 roku! 
W internecie ciągle „wisi” opracowanie przygotowane przez firmę Procolor z Janikowa w Wielkopolsce ( reprezentowanej na spotkaniach przez pana ze Słupska). Są to  spotkania konsultacyjne (29.09.2014) dotyczące Strategii rozwoju gminy Karpacz na lata 2014-2020. Na przykład,  hasło „Gospodarka – cele i kierunki działania”  w 2014 r. brzmi następująco:
Cel 1.1 Tworzenie warunków dla konkurencyjności gospodarczej gminy Karpacz
 Kierunek działań 1.1.1 Skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych na przedsięwzięcia stymulujące rozwój konkurencyjności gospodarki

 A w priorytetach firmy Atrium  w 2016 r. wygląda to tak:
Gospodarka
I.                    Zwiększenie konkurencyjności gospodarki
1.      Promocja gospodarcza Gminy.
2.      Pozyskiwanie środków unijnych oraz innych źródeł finansowania.

    Ciekawe, ile gmina Karpacz zapłaciła firmie Procolor za niedokończoną strategię? A ile zapłaci teraz firmie Atrium?   Czy stać miasto na ponowne zajmowanie się tematem? Czy po raz kolejny najważniejszą częścią konsultacji jest lista obecności?

W  czerwcu 2011 r. Rada Miejska przyjęła uchwałę o konsultacjach społecznych.  W paragrafie 10 podano:
1.      1.Tryb konsultacji uważa się za zachowany bez względu na liczbę osób biorących w nich udział,
2.       2. Konsultacje maja charakter opiniodawczy, a ich wyniki nie są wiążące, chyba że ustawa stanowi inaczej.

           Może, w takim razie następne konsultacje najlepiej  przeprowadzić w gronie pracowników urzędu i ich  rodzin?  Nie trzeba będzie  fatygować mieszkańców i karmić ich ułudą o współrządzeniu miastem?  Skoro budowanie strategii przypomina stawianie domków z kart?